„Nie nawiązuję bliskich relacji z mężczyznami”. Cielesność i pragnienie w studiach przypadków z „Transwestytów” Magnusa Hirschfelda

Badanie transkobiecego życia pod koniec XIX wieku ujawnia – w zależności od dobranych źródeł – dwie odmienne rzeczywistości. W owym czasie eksperci w dziedzinie seksuologii udoskonalili stary model „inwersji”, który dotychczas proponował odczytanie kobiecości u osób o przypisanej przy urodzeniu płci męskiej jako symptomu męskiego pragnienia homoseksualnego. W owym czasie seksuologowie uznali istnienie męskich mężczyzn, którzy kochają innych mężczyzn i w ten sposób ustandaryzowali zestaw kryteriów diagnostycznych służących odróżnieniu osób transkobiecych od homoseksualnych mężczyzn.

Czy każde stawanie się skazuje to, co mniejszościowe, na marginalizację? Stawanie się, ucieleśnienie i fenomenologiczna wrażliwość

W eseju poświęconym analizie deleuzjańskiego odczytania opowieści o Kopiście Bartlebym Hermana Melville’a, Joanna Bednarek dokonuje krytyki pojęcia „stawania-się-mniejszościowym”, które jest jednym z najbardziej znanych konceptów francuskiego filozofa. W niniejszym tekście chciałbym pójść za intuicją Bednarek i pokrótce prześledzić wybrane tory „stawania się”.

Wątki feministyczne w filozofii Antonia Gramsciego (nowe tłumaczenia i komentarz)

Prezentujemy dotychczas nietłumaczone na polski teksty sardyńskiego filozofa Antonia Gramsciego na temat kwestii feministycznych. Zbiór zawiera w większości fragmenty z Zeszytów Więziennych, powstałych w czasie, gdy pozostawał on w niewoli faszystowskiego więzienia w latach 1927-1936. Są to teksty o zabarwieniu filozoficzno-politycznym, diagnozy dotyczące ówczesnego prawa i kultury, obserwacje o charakterze (niemalże) etnograficznym oraz postulaty dla partii komunistycznej. Dodatkowo przedstawiamy recenzję teatralną „Domu Lalki”, powstałą wiele lat wcześniej i opublikowaną w piśmie Avanti.

Niektórzy z moich najlepszych wrogów to feministki. O feminizmie syjonistycznym

Międzynarodowy Dzień Kobiet wypada dokładnie pięć miesięcy po rozpoczęciu finansowanego przez Stany Zjednoczone ludobójstwa na Palestyńczykach ze Strefy Gazy. W trakcie tej nieprzeżywalnej wieczności – od początku ludobójczego odwetu Izraela za atak Hamasu przeprowadzony 7 października 2023 roku na przyległe do Strefy Gazy izraelskie bazy wojskowe i osiedla zamieszkane przez cywilów – kwestia feminizmu syjonistycznego zyskała na rozgłosie jak nigdy przedtem. Świat powstający w sprzeciwie wobec izraelskich zbrodni zderzył się z mediami, które nawet na poziomie składni nie są w stanie ująć palestyńskiej podmiotowości i które odmawiają określenia sprawcy światobójstwa w Gazie.

Nowoczesność na haju (fragment)

Nar­kotyki zostają, tak jak wszystko inne, zintegrowane z nowym porządkiem. Nie są już czymś, co wyprowadza podmiot poza obszar i logikę pracy albo wytwarza w podmiocie napięcie między obowiązkiem pracy a pragnieniem bezproduktywnej kontemplacji. Albo raczej: pojawia się inne napięcie, samo na­leżące w całości do logiki świata pracy. Jest to napięcie między frenetyczną aktywnością, potrzebą stałego „napędu”, aby spro­stać wymogom mobilizacji, a koniecznością redukcji napięcia, uspokojenia, które przynosi regenerację sił i pozwala niebawem znów włączyć się w proces. Stąd dwoisty charakter współczes-nej konsumpcji substancji psychoaktywnych, naprzemien­ne stosowanie środków pobudzających i uspokajających czy wręcz otumaniających.

Represja, państwo, jednostka. Od buntu do zmiany układów: Stirner i Deleuze

Nie należy jednak ufać do końca krytyce Deleuze’a. Nietzschego i Stirnera łączy chociażby to, że Jedyny, tak samo jak Nadczłowiek, sprzeciwia się logice przedstawienia, tzn. odrzuca możliwość uchwycenia jednostkowości w ramach pojęcia. Stirner, podobnie jak autor Wiedzy radosnej, proklamuje krytyczną radość i egoistyczną krytykę. Jego nihilizm krańcowy – jak określa go Deleuze – w rzeczywistości zmierza do celów zbliżonych do tych, które stawia Nietzsche. Nihilizm Stirnera nie pokrywa się jednak z żadnym z etapów rozwoju nihilizmu opisanego przez Deleuze’a jako przejście od nihilizmu negatywnego, przez reaktywny do biernego.