Brutalizm (fragmenty)

Tak właśnie działa brutalizm, poprzez nakłuwanie i pobór ciał. Ciała urasowione, bo uznawane za potencjalnie groźne (i groźne, bo urasowione), są porywane, wyłapywane, chwytane w pułapkę, jaką jest prawo. W rzeczywistości funkcją prawa nie jest wymierzanie sprawiedliwości. Jego zadaniem jest rozbrojenie tychże ciał, aby uczynić z nich łatwą zdobycz. Brutalizm nie może funkcjonować bez ekonomii politycznej ciał. Przypomina to olbrzymi stos. Urasowione i napiętnowane ciała stanowią zarazem jego drewno i węgiel, są jego surowcami.

Bobako – Islamofobia jako technologia władzy (recenzja)

Islamofobia jako technologia władzy. Studium z antropologii politycznej Moniki Bobako to książka, która ukazuje się w szczególnym czasie i kontekście politycznym. Sprawia to, że nie sposób traktować ją wyłącznie jako akademicką analizę. Strach, nienawiść i pogarda wobec muzułmanów i szeroko pojętego islamu jak nigdy wcześniej rosną w swoich przejawach, a ich dynamika staje się coraz […]