Wymieranie Internetu (fragment)

Wymieranie Internetu nie jest jedynie fantazją o cyfrowym końcu świata, kiedy to technologia zostanie wymazana w mgnieniu oka przez impuls elektromagnetyczny broni masowego rażenia. Zagłada Internetu jest końcem epoki możliwości i spekulacji, teraz adaptacja już nie jest rozwiązaniem. Znikanie internetu-który-się-staje zaczęliśmy opłakiwać już wcześniej, kiedy platforma odcięła nas od zbiorowej wyobraźni. Wydaje się, że inny Internet nie jest już możliwy.

Konieczna bifurkacja. „Nie ma alternatywy” (fragment)

Ludzkość jako całość […] jest postawiona w obliczu wyzwania polegającego na sformalizowaniu i wprowadzeniu do gry na poziomie gospodarki planetarnej nowych modeli teoretycznych na miarę rzeczywistej sytuacji. Jest to sytuacja globalnego zagrożenia związanego z globalną gospodarką występującą przeciwko biosferze, która w niedalekiej przyszłości, na skutek irracjonalnej i nieroztropnej eksploatacji tego, co od czasów Wołodymyra Wiernadskiego jest określane również jako technosfera, może przekształcić się w rodzaj „nekrosfery”. Czy jednak taki dyskurs może być bardziej słyszalny od ostrzeżeń publikowanych nieprzerwanie od 1992 roku, które […] pozostały bezskuteczne?

Zrywa się wiatr: wspomnienie Bernarda

Oryginał został opublikowany na portalu Urbanomic (https://www.urbanomic.com/document/in-memory-of-bernard/). Serdecznie dziękujemy autorowi za zgodę na tłumaczenie. Wspomnienie Bernarda Stieglera, który zmarł 6 sierpnia 2020 r. w wieku 68 lat. Jak mogę uwierzyć, że Bernard już nas opuścił? To prawda, że odszedł, ale nie wierzę i nie uwierzę w to. Gdy obudziłem się 7 sierpnia i przeczytałem o […]

Głupota, kapitał, uniwersytet – recenzja „Wstrząsów” Bernarda Stieglera

Wydane na początku tego roku polskie tłumaczenie Wstrząsów Bernarda Stieglera budzi moje zdziwienie z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze wydawało mi się, że nigdy nie doczekam się polskich tłumaczeń książek autora – przypuszczalnie jednego z najciekawszych żyjących filozofów. Dotychczasowa recepcja jego twórczości w Polsce była niewielka – poza jego obecnością w przypisach w wąsko […]

Recenzja: „Nowa filozofia francuska”

W anglosaskim świecie od jakiegoś (choć nie tak znowu długiego) czasu rozpoczęło się mapowanie wrogiego terytorium tzn. filozofii francuskiej. Zaczęto doceniać filozofów takich jak Derrida czy Deleuze, pisać poświęcone im monografie czy wydawać więcej tłumaczeń i krytycznych analiz. „Nowa filozofia francuska” to właśnie taka czytelna i klarowna mapa francuskiej filozofii dla typowego brytyjskiego podróżnika.