Apokaliptyczny optymizm – rozmowa z Andrzejem Lederem o książce „Ekonomia to stan umysłu”

Ja postanowiłem wejść do tej maszyny i zobaczyć, jak ona działa. Więc intencją było nie tyle zmieniać świat ekonomiczny, ale raczej zrozumieć, jak ta maszyna ekonomiczna funkcjonuje przechodząc od poziomu, na którym mówią o niej ekonomiści do tego, na którym problemy przez nich formułowane nabierają charakteru filozoficznego.

Materializm, Ateizm, Immanencja (fragment)

Po pierwsze zatem materializm. Pojęcie materializmu sygnalizuje zasadniczą intencję ontologiczną książki, tj. obronę materializmu i odrzucenie pokusy immaterializmu we wszystkich postaciach – spirytualizmu, idealizmu, konstruktywizmu, co wydaje mi się kluczowym zadaniem myślenia. Nie oznacza to jednak odrzucenia pojęć, ale raczej postulat poszukania ich materialnego i dynamicznego osadzenia w świecie. Rzecz cała sprowadza się do ujrzenia pojęć w materialnym bycie, nawet nie jako sił, ale jako zworników lub ruchomych sworzni, które mogą obracać się w różnych kierunkach i pozwalają materii na korzystanie ze swej wolności bez powodowania alienacji duszy. Należy także myśleć o pojęciach w ruchu, co oznacza, że pojęcie przechodzi przez różne momenty: definicje, aksjomaty, postulaty, dowody.

Wichrzyciele

Ten krótki artykuł pierwotnie ukazał się pod tytułem „Les Geneurs” 7 kwietnia 1978 w czasopiśmie „Le Monde” jako komentarz do szeroko zakrojonej Operacji Litani podjętej przez izraelski rząd Menachema Begina w południowym Libanie w marcu tegoż roku. W odwecie za nalot palestyńskich komandosów, w którym zginęło kilkadziesiąt osób, Izrael przeprowadził największą (w owym czasie) operację militarną na terytorium Libanu. Pomimo swojej skali i tysięcy ofiar po stronie palestyńskiej, Izraelowi nie udało się zlikwidować baz palestyńskich bojowników, a front pozostał otwarty.

Rozpuścić Boga w miłości człowieka – antropologia filozoficzna Ludwiga Feuerbacha

Jak porzucić Boga, zarazem zachowując samego siebie? Przed materializmem jako filozofią stoi nieustannie pozbawione odpowiedzi pytanie: „kim jestem?”. Gilles Deleuze, w swojej interpretacji filozofii Nietzschego, ujmuje je w postaci „kto?”, w znaczeniu „kto jest człowiekiem?” . Niezależnie jednak od tego, w jakim stopniu problem ten zostaje postawiony wobec ruchu heglowskiego, punktem odniesienia w walce przeciw temu, co teologiczne w samym człowieku jest pytanie zadane przez Ludwiga Feuerbacha – „kto to jest człowiek?”.

Rekursywność i przygodność. Wprowadzenie: psychodeliczne stawanie się (fragment)

Przedstawiamy fragment rozdziału „Wprowadzenie: psychodeliczne stawanie się” z książki „Rekursywność i przygodność” autorstwa Yuka Huia w tłumaczeniu Joanny Bednarek i pod redakcją Jędrzeja Malińskiego i Michała Krzykawskiego, wydanej nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Śląskiego. Dziękujemy wydawnictwu i redaktorom za możliwość publikacji fragmentu. Zapraszamy do lektury i zachęcamy do zakupu pozycji bezpośrednio ze strony wydawnictwa.

Brzydki Apollo albo jak zabiliśmy potworność

W niniejszym tekście proponuję analizę postaci pojęciowych i figur estetycznych Narodzin tragedii. Bliższe przyjrzenie się relacjom wiążącym dwa wielkie porządki estetyczne (apolliński i dionizyjski) pozwoli dostrzec potworne aporie, w które uwikłany jest Dionizos, a z nich, wydobyć Brzydkiego Apollina. Do opisu dynamiki tych estetycznych przemian wykorzystam pojęciową ramę, w której Deleuze z Guattarim piszą o dziejowości. Ich koncepcja Historii, zaproponowana w dwóch tomach Kapitalizmu i schizofrenii, wydaje się być szczególnie użyteczna do ujęcia zmian, jakich Kapitalizm dokonuje na poprzednich formacjach dziejowych, a w tym także ich estetyk.

Przestrzeń zabawy. Rozważania na marginesach „Nietsche i filozofia” Gillesa Deleuze’a (II)

Można wyraźnie określić, że w wiecznym powrocie nie ma miejsca na powrót bytu innego niż byt stawania się. To dlatego to, co powraca, ukazuje się jako „wciąż niedokończone” – określenie to traci jednak swój negatywny charakter, ponieważ nie istnieje żadna absolutna całość, do której mogłyby one zostać odniesione. Byt stawania się jest nieustannie afirmowany, jest nieograniczonym przez reaktywną topologię „nadmiarem życia”. Pozytywnie ujęte ”niedokończenie” okazuje się być nadmiarem, który twórczo wykracza ku własnym przekształceniom.