Materia nasączona światłem. Marion Woodman i problemy feminizmu jungowskiego
Nie wybiło jeszcze południe pewnego parnego, wiosennego dnia 1968 roku, kiedy przeszło czterdziestoletnie ciało Marion Woodman upadło w objęcia innego ciała – ciała samej ziemi, bruk ulicy gdzieś w Nowym Delhi, północnej stolicy Indii.